Czy dostanę za złamanie kostki bocznej odszkodowanie?

Odszkodowania powypadkowe forum dla poszkodowanych Szkody osobowe Czy dostanę za złamanie kostki bocznej odszkodowanie?

Ten temat zawiera 4 odpowiedzi, ma 4 głosy i był aktualizowany ostatnio przez Avatar  ENDrju 6 lat, 7 miesiące temu.

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • Avatar
    nika
    Uczestnik

    Miałam wypadek i w pierwszej kolejności chciałabym wiedzieć, czy za złamaną kostkę boczną otrzymam jakieś odszkodowanie? Złamałam kość strzałkową z objęciem kostki bocznej bez żadnych przemieszczeń. Nogę mam nadal w gipsie. W dodatku przedwczoraj przez przypadek nadrepnęłam chorą nogą. Wczoraj byłam na zdjęciu RTG. Po porównianiu zdjęć (tym wczorajszym i tym z wypadku) nie zauważyłam żadnych zmian. Czy miał ktoś z Was podobny przypadek ? Proszę o odpowiedź.

    Avatar
    Ekspert Helpfind.pl
    Uczestnik

    Nika, jeżeli nie odczuwasz bólu lub innych dolegliwości – to najprawdopodobniej wszystko jest w porządku. Mimo to oba zdjęcia powinien porównać lekarz, który może dostrzec coś, co dla laika jest niezauważalne.
    Napisałaś, że do złamania doszło w wyniku wypadku. Czy starałaś się już o odszkodowanie z NNW lub OC sprawcy wypadku? Napisz coś więcej o tym, co się stało, a postaram Ci się udzielić więcej informacji.
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia 🙂

    Avatar
    ENDrju
    Uczestnik

    Co do tych zdjęć rtg to lepiej iść do lekarza i niech to zobaczy. A co do odszkodowania to musisz powiedzieć w jakich okolicznościach doszło do tego złamania. W szkole, w domu, na drodze, bez tego nie wiadomo nawet kto mógłby takie odszkodowanie wypłacić

    Avatar
    krulewicz
    Uczestnik

    Ja również miałbym sprawę do kogoś z forum bo nie wiem kompletnie co mam zrobić z jednym faktem. Zostałem potrącony przez rowerzystę na chodniku. Wyjechał niespodziewanie zza rogu no i nie było szans żeby nawet odskoczyć. Miałem potwornego siniaka na łydce, zdarte spodnie i jeszcze przejechał mi kierownicą po ręce. Przeprosił za wszystko ale spieszył się i powiedział że mogę sobie z ubezpieczenia wziąć pieniądze na nowe spodnie i pojechał. Nawet go nie goniłem bo padał siarczysty deszcz i do tego nie było żywej duszy na ulicy (było już po północy).

    Wezwałem policję, spisali wszystko i tak minęły już 3 tygodnie. Co ja mam zrobić teraz? I o jakim odszkodowaniu jest w ogóle mowa? Za te spodnie zniszczone? Nie wiem nawet czy mam ubezpieczenie, chyba szkolne bo rodzice wpłacali na początku roku. Mam 16 lat.

    Avatar
    ENDrju
    Uczestnik

    Oj młody to nie mam dla ciebie specjalnie pozytywnych wiadomości. A opisywałeś policji jak wyglądał ten rowerzysta? Kolor ubrania, roweru, może go znaleźli ale cię nie powiadomili. Dopytaj się o to. Wtedy powinien ci zapłacić za wszystko, spodnie i za leczenie, za stracony czas, ból itp. A co do szkolnego ubezpieczenia to po pierwsze wątpie żeby ono obowiązywało poza terenem szkoły, a po drugie to nie masz szans na odszkodowanie z takiej polisy. Za zadrapania i siniaki nic nie płacą, tym bardziej za uszkodzone przedmioty.

Wyświetla 1 wpisów z $

Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.