Odszkodowania powypadkowe forum dla poszkodowanych › Odszkodowania komunikacyjne › Potrącenie rowerzysty konsekwencje i odszkodowanie
Tagi: komunikacyjne
Ten temat zawiera 8 odpowiedzi, ma 7 głosów i był aktualizowany ostatnio przez dorotka011 6 lat, 7 miesiące temu.
-
AutorWpisy
-
3 stycznia 2018 dnia 15:02
rowerUczestnikWitam, parę dni temu zostałem potrącony przez samochód. Czy za potrącenie rowerzysty konsekwencje dla kierowcy mogą być surowe? Stało się to kiedy jechałem na rowerze przez przejście. Policja przyjechała i spisała zeznania. Potem przyjechała karetka, ale powiedziałem, że sam się zgłoszę do szpitala. Sprawa trafiła do sądu, bo była sprzeczność zeznań. Kierowca dostał na miejscu 200zł mandatu. Hospitalizowany nie byłem, ale boli mnie lewa noga podczas poruszania się. Dodam, że mam lęki, nie śpię po nocach i boję się przechodzić przez przejścia. Czy mogę starać się o odszkodowanie lub zadośćuczynienie od sprawcy wypadku ?
15 lutego 2018 dnia 22:31
pikpokUczestnikOczywiście, że należy Ci się odszkodowanie. Najlepiej jak zgłosisz się o pomoc do jakiejś firmy odszkodowawczej, która zajmuje się pozyskiwaniem dodatkowych pieniędzy od ubezpieczalni.
11 kwietnia 2018 dnia 07:28
kijekUczestnikPrzepraszam, bo chyba nie zrozumiałem. Przejeżdżałeś przez PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH ?
13 maja 2018 dnia 21:07
rowerUczestnikTak, jechałem na przejściu dla pieszych, ale zgłosiłem to policji.
26 maja 2018 dnia 13:26
kijekUczestnikJeśli chodzi o odszkodowanie to nie pomogę, bo ciężko obliczyć bez zapoznania się z odpowiednimi dokumentami. Natomiast jeśli chodzi o jazdę po przejściu to mogę Ci powiedzieć, że ubezpieczyciel może potrącić część odszkodowania. Niestety jak jest przejście to się przechodzi a nie przejeżdża.
7 czerwca 2018 dnia 14:55
mamma-miaUczestnikzaraz zaraz… i to była wina kierowcy?? tak uznała policja?? jechałeś niezgodnie z prawem i wina była po stronie kierowcy? to coś tu nie pasuje w tej historii, przecież to ty jesteś winny zdarzeniu!! powinieneś zapłacić odszkodowanie temu kierowcy za uszkodzony pojazd. Nie rozumiem tej sytuacji ani trochę… i w dodatku sam na siebie zadzwoniłeś na policję i powiedziałeś że jechałeś na przejściu dla pieszych… to teraz policja za przyznanie się do błędu odstępuje od wymierzenia kary i obarcza winą kogoś innego? nic a nic nie rozumiem z tej historii…
8 czerwca 2018 dnia 17:27
ENDrjuUczestnikNormalnie historia jak z archiwum x. Serio ty jako sprawca zostałeś poszkodowanym i nie dość że kierowca dostał mandat i nie zapłaciłeś mu odszkodowania, to sam chcesz odszkodowanie od niego? Czyli rozumiem że rowerzyści mogą śmiało przejeżdżać na przejściach dla pieszych bo i tak zawsze dostaną odszkodowanie jak uderzy w nich auto? Nie rozśmieszaj mnie, to chyba nie jest prawdziwa historia tylko jakieś wymyślenia.
11 czerwca 2018 dnia 12:31
Makaroon0UczestnikNo dokładnie coś tu nie gra. Wiem na swoim przykładzie bo sam miałem kolizję z rowerzystą. I on też sam zadzwonił na policję i później się zdziwił bo dostał mandat i musiał mi zapłacić za wgniotę w drzwiach. Myślał że na przejściu może sobie jechać rowerem… masakra. Tak więc ta historia tutaj coś niezbyt mi pasuje.
14 czerwca 2018 dnia 11:02
dorotka011UczestnikDzień dobry cześć wszystkim! Ja chciałam tak przy okazji się zapytać jednej rzeczy bo widze, że zrobiłam chyba nie tak jak trzeba. Pod koniec lutego w tym roku potrąciłam rowerzystę ale to było tak… miałam warunkowy skręt w prawo na strzałce, skręciłam, przepuściłam pieszych i powoli ruszałam aż tu nagle w prawe drzwi wbił mi się facet rowerem. W sumie to i tak miałam je uszkodzone więc specjalnej szkody nie wyrządził ale koło w swoim rowerze już miał do wymiany. Widziałam że miał zielone światło i dlatego się zgodziłam że zapłacę mu za nowe koło i od ręki mu dałam już nie pamiętam ile to było, ale mniejsza z tym. Teraz sobie myślę że on miał zielone światło ale specjalnie wczoraj się przyjrzałam i tam nie ma ścieżki rowerowej i nigdy nie było. Co o tym myślicie?
-
AutorWpisy
Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.