Odszkodowania powypadkowe forum dla poszkodowanych › Odszkodowania KRUS › Wypadek taty i komisja lekarska krus forum może coś podpowie?
Tagi: KRUS
Ten temat zawiera 5 odpowiedzi, ma 4 głosy i był aktualizowany ostatnio przez Bumcyk 6 lat, 3 miesiące temu.
-
AutorWpisy
-
3 marca 2018 dnia 06:05
bursonUczestnikWitam, mój tata uległ wypadkowi przy pracy w wyniku, którego doznał urazu głowy. Odbyła się komisja lekarska KRUS, forum -owicze mam pytanie do was. Tatko był hospitalizowany i kilka miesięcy przebywał na zwolnieniu lekarskim. Lekarz orzecznik z KRUS przyznał mu 4% uszczerbku na zdrowiu. Postanowiliśmy sie odwolać. Komisja Lekarska nie uznała tym razem uszczerbku na zdrowiu. Czy w obecnej sytuacji nie otrzyma żadnych pieniędzy? Proszę o opinie
17 marca 2018 dnia 02:56
oraneUczestnikSkoro komisja nie przyznała żadnego procentu to nie otrzyma świadczenia. Warto złożyć odwołanie do sądu.
19 marca 2018 dnia 23:19
ENDrjuUczestnikCzyli jak to? Uznali 4% a później się z tego wycofali? To może zbyt długo zwlekaliście z ponowną komisją i ojciec już zdążył wyzdrowieć. Generalnie dziwna sprawa, nie spotkałem się z czymś takim jeszcze. Powinni od razu wypłacić pieniądze za te 4% i tyle.
19 lipca 2018 dnia 10:31
BumcykUczestnikA jak to wygląda w przypadku pogryzienia przez własnego psa? Jestem właścicielem gospodarstwa i nowo przyjęty pracownik w trakcie przerwy w pracy chciał pogłaskać psa no i został ugryziony w nadgarstek. Sprawa poważna bo ma uszkodzone jedno ścięgno. Wypadek miał miejsce dokładnie 3 tygodnie temu. Dodam że pies był przywiązany, nie miał kagańca, jest spuszczany tylko na noc albo jak nikogo nie ma w domu. Dodatkowo powiem że buda stoi kilkadziesiąt metrów dalej od miejsca w którym wykonywał pracę ten pracownik i na pewno pies nie stał mu na przeszkodzie. Czy ja mam mu coś teraz wypłacić? Jak to wygląda?
24 lipca 2018 dnia 21:16
ENDrjuUczestnikNo to widzę sprawa względnie prosta do rozwiązania. Skoro pies był przywiązany to nowy pracownik jest sam sobie winien że podszedł. Nie może mieć do ciebie żadnych pretensji i ewentualnie co może zrobić, to pisać o odszkodowanie ze swojej polisy ubezpieczeniowej. W sumie to zależy na jakiej zasadzie był zatrudniony? Czy miał jakąś umowę czy po znajomości?
29 lipca 2018 dnia 06:21
BumcykUczestnikNie był formalnie zatrudniony, to znajomy mojego sąsiada. Szukał dorywczej pracy bo już gdzieś pracuje na ½ etatu no to mu zaproponowałem że może przychodzić i konserwować sprzęt rolniczy, doglądać takich mechanicznych spraw ogólnie. Nie miałby żadnej umowy tylko normalnie płacone 20 zł na godzinę, z moich prywatnych pieniędzy. Sam przyznał ostatnio że pies spał no i chciał go tylko pogłaskać a on się gwałtownie obudził i go użarł. Wiem że nie miał żadnego ubezpieczenia takiego na życie.
-
AutorWpisy
Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.