Odszkodowania powypadkowe forum dla poszkodowanych › Odszkodowania z ZUS › Proces i odwołanie od decyzji ZUS -u
Tagi: ZUS
Ten temat zawiera 4 odpowiedzi, ma 5 głosów i był aktualizowany ostatnio przez Kanadyjczyk88 6 lat, 5 miesiące temu.
-
AutorWpisy
-
1 maja 2018 dnia 18:16
polocUczestnikCzy ktoś orientuje się jak przebiega odwołanie od decyzji ZUS? W październiku miałem wypadek w pracy. Złamałem rękę. Miałęm L4, leczenie, zakończenie leczenia, badanie lekarza orzecznika ZUS. Przyznał mi 4% stałego uszczerbku na zdrowiu. Jednorazowego odszkodowania dostałem 4000zł
Nie czuję by ta kwota była odpowiednia do strat jakie poniosłem przez nieobecność w pracy, do bólu jaki musiałem znieść i teraz konsekwencji. Już na rehabilitacji poradzono mi by się odwołać ale wtedy nie wiedziałem, że procent uszczerbku na zdrowiu to jedno a kwota jemu odpowiadająca to drugie.
Nie mam do kogo się zwrócić o pomoc.Mam kilka pytań: czy ZUS wypłaca to odszkodowanie tylko za uszczerbek pomijając cały ogół reszty okoliczności przez które jestem stratny?
Czy jeśli chciałbym się odwołać to znów będę musiał być poddany badaniu lekarza orzecznika ZUS ? (podważam nieadekwatną do bólu kwotę a nie procent uszczerbku)
Czy jest to możliwe, by po odwołaniu ZUS ustalił mniejszą kwotę odszkodowania lub mniejszy uszczerbek a więc będę musiał zwrócić pieniądze, które już otrzymałem?20 maja 2018 dnia 00:31
karolekUczestnikNa odwołanie od decyzji ZUS jest konkretny czas. W każdym piśmie z ZUSu na końcu są określone terminy na wniesienie zastrzeżeń i odwołania. Po odwołaniu może być (ale nie musi) być powołana jeszcze jedna komisja lekarska.
24 maja 2018 dnia 19:01
Ekspert Helpfind.plUczestnikPoloc, możesz odwołać się od decyzji ZUS w ciągu 30 dni od wydania decyzji. Musisz jednak wiedzieć, że ZUS przyznaje tylko odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu. Niewykluczone jest jednak, że komisja lekarska uzna, że powinien być on większy. Bo przy odwołaniu najprawdopodobniej ponownie zostałbyś przebadaniu.
Jeżeli jest mowa o rekompensacie za ból, to w grę wchodzi zadośćuczynienie. A to może wypłacić tylko ubezpieczyciel Twojego pracodawcy. Zatem powinieneś wystąpić z wnioskiem o odszkodowanie właśnie do niego.
Jest tylko jeden problem – to pracodawca lub inny pracownik muszą być odpowiedzialni za Twój wypadek. Jeżeli to ty zawiniłeś – należy Ci się tylko odszkodowanie z ZUS.23 sierpnia 2018 dnia 16:33
swojskiUczestnikWitam serdecznie forumowiczów i w sumie mam jedno zasadnicze pytanie do szanownej redakcji o odszkodowanie z polisy pracodawcy. Jakoś zimą ubiegłego roku na placu przy firmie zrobiła się ślizgawka a że człowiek był w pośpiechu to upadł i skończyło sie na skręceniu kostki okropnie bolało. no i tak bo odszkodowanie dostałem z ZUSU chyba koło 3 tys. ale jeszcze przez pół roku chodziłem na takie specjalne zabiegi magnetyczne czy coś podobnego i one kosztowały dosyć sporo bo chodziłem prywatnie a ZUS już mi nie zwracał tych pieniędzy i teraz pytanie do Państwa. Czy mój szef może mi zwrócić pieniadze za te wszystkie zabiegi? Wiem że on nie ma żadnego ubezpieczenia i ma tylko swoje grupowe ale takiego firmowego to nie ma, to czy mogę coś od niego dostać żebym nie był stratny na tym leczeniu? Czytałem jakiś artykuł na Państwa stronie i było tam napisane że szef musi być winny że skręciłem kostkę a zawsze zimą był cały plac posypywany piaskiem i solą i nie było problemów a teraz akurat nie wiem czy zabrakło pieniędzy że nie było nic zrobione. To wynika że chyba jednak wina szefa że nie posypał piaskiem terenu na firmie. Dlatego proszę redakcję o pomoc bo nawet nie wiem czy po takim okresie coś w ogóle mogę dostać od szefa bo mineły już prawie 2 lata od tamtej zimy. Bardzo dziękuje za uwagę i prosiłbym o odpowiedź od redakcji.
30 sierpnia 2018 dnia 10:30
Kanadyjczyk88UczestnikSwojski – ja też miałem coś podobnego i powiem ci tylko że szef powinien normalnie wypłacić ci pieniądze . Musisz tylko mu pokazać jakieś potwierdzenie że faktycznie miałeś to leczenie i oczywiście ile ono kosztuje. Ewentualnie jak nie masz paragonu ani nic to ktoś w recepcji może ci wystawić zaświadczenie o kosztach konkretnych zabiegów i wtedy taki papierek pokazujesz pracodawcy. A ja też miałem podobny wypadek tylko z kolei jak wysiadałem z ciężarówki na rampie to była okropna zamieć i nawiało śniegu. Miałem buty grube takie zimowe ale i tak pod śniegiem był lód i prawie spadłem z rampy. Niestety upadłem na ręke i coś w łokciu mi przeskoczyło. Też chodziłem na takie rehabilitacje ruchowe bo coś w ścięgnach tam się uszkodziło i mi normalnie za to płaciła firma później. Miałem normalnie rachunki za wszystko i mi płacili bo to ich wina była że zapomnieli rampe odśniezyć. To według mnnie możesz spokojnie iść do szefa i niech ci zwraca wszystkie pieniądze bo skoro kiedyś odśnieżał a teraz nie to na 100% to jego wina że w tym sezonie zapomniał zabezpieczyć obszar. Daj znać jak się skończyła sprawa, hej!
-
AutorWpisy
Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.